Zima dla większości z Nas to doskonała pora by sobie podriftować ale pamiętajmy że bezpieczeństwo nasze, naszych pasażerów i innych osób biorących udział w ruchu drogowym jest najważniejsze dlatego warto zadbać o stan techniczny naszej gabloty.
W tym celu powinniśmy dostosować się do porad które wymienione zostały niżej.
PRZEGLĄD TO PODSTAWA
Przed zimą warto oddać samochód do serwisu na przegląd. Właściciele stacji obsługi bardzo często oferują taką usługę w promocyjnej cenie – np. 99 zł – dodając rabat na materiały eksploatacyjne: akumulatory, żarówki, płyny czy wycieraczki.
Te elementy kierowca może zresztą sprawdzić i wymienić sam, przynajmniej w większości aut. Głębokość bieżnika opon, sprawność świateł, poziom płynów w układach chłodzenia, hamulcowym i wspomagania jazdy mają bezpośredni wpływ nie tylko na bezpieczeństwo, ale i żywotność auta.
WYCIERACZKI, FILTRY I USZCZELKI
Aby przygotować się na nadejście śnieżyc i mrozów, trzeba też zadbać o dobrą widoczność. Dlatego już jesienią warto profilaktycznie wymienić pióra wycieraczek. – Jeśli będą one zużyte, nie będą oczyszczać szyb tylko rozmazywać zabrudzenia – podkreśla Bielech.
Ważny jest też filtr przeciwpyłkowy. Jeśli jest zapchany, para będzie osiadała na wewnętrznych stronach szyb. Dodatkowo, w kabinie samochodu należy wymienić dywaniki materiałowe na gumowe. Te z materiału nasiąkną wodą, a więc z czasem zaczną gnić, poza tym wilgoć będzie powodowała parowanie szyb.
Zimą przydaje się również posmarowanie uszczelek specjalnym preparatem uniemożliwiającym ich przymarzanie i nasmarowanie zamków.
PŁYN CHŁODNICZY
Aby uniknąć kłopotów podczas mrozów, warto sprawdzić płyn w chłodnicy. Sami możemy skontrolować tylko jego poziom. Dlatego trzeba poprosić mechanika, by określił temperaturę krzepnięcie tego płynu i, jeśli będzie taka konieczność, wymienił go.
Pamiętajmy też, że płyn w chłodnicy trzeba wymieniać co trzy-cztery lata. Jeśli dla oszczędności do chłodnicy wlano latem wodę, to obowiązkowo przed zimą trzeba ją zastąpić odpowiednim płynem o niskiej temperaturze zamarzania. Najlepiej, gdy zrobią to fachowcy. Sami możemy zapowietrzyć układ chłodzenia. Dopilnujmy również, by mechanik sprawdził przewody doprowadzające płyn do układu chłodzenia silnika, szczególnie opaski. Jeśli są poluzowane, płyn będzie wyciekał na zewnątrz.
PŁYN HAMULCOWY
Na parkingu pod blokiem nie wymienimy też płynu hamulcowym, co obowiązkowo należy robić co dwa lata. Serwis jest jednak w stanie określić temperaturę jego zamarzania i w razie potrzeby wymienić wcześniej. Koszt takiej usługi nie jest duży, a wpływ na bezpieczeństwo jazdy i hamowania ogromny.
AKUMULATOR I PASEK KLINOWY
Nie wolno zapomnieć również o sprawdzeniu akumulatora. Skontrolować należy po pierwsze jego połączenia z obwodami samochodu, po drugie – to już w serwisie – prąd ładowania.
Podczas przeglądu warto poprosić mechanika, by poświęcił nieco uwagi alternatorowi. Tym bardziej jeśli nasz akumulator zbyt często się rozładowuje.
Prozaicznym powodem złego działania alternatora bywa często zbyt luźny pasek klinowy. Wtedy alternator obraca się zbyt wolno i wytwarza za mało prąd, by skutecznie doładować akumulator. Dzieje się tak szczególnie zimą, gdy auto korzysta z wielu pożeraczy energii: włączamy reflektory, wycieraczki, ogrzewanie szyb itp. W konsekwencji ślizgający się pasek, uniemożliwia naładowanie akumulatora, który ma za mało prądu, by skutecznie kręcić rozrusznikiem.
PŁYN DO SPRYSKIWACZY I SKROBACZKA
Należy go wymienić na zimowy jeszcze przed pierwszymi mrozami. Inaczej letni płyn – zwłaszcza gdy samochód jest parkowany na świeżym powietrzu – po prostu zamarznie w zbiorniku, przewodach lub dyszach spryskiwaczy.
Warto kupić i stale wozić ze sobą skrobaczkę. Najlepiej dwuczęściową czyli składającą się z twardej części plastikowej oraz końcówki zakończonej gumą. Należałoby też pomyśleć o odmrażaczu w aerozolu oraz szczotce do odśnieżania. Ich zakup to wydatek 10–20 zł. Konieczna jest też szmatka - najlepiej ze skóry lub irchy - którą będziemy oczyszczali szyby od środka.
Informacje by_regiomoto.pl
Czesław Wachnik
Offline
Faktycznie tekst przydatny... niestety zimy w tym roku się chyba nie doczekamy chyba że w grudniu
Offline